Ks Zadzior Buczyna Junior - strona nieoficjalna

Ciężki mecz? To chyba za mało powiedziane. Po niewyobrażalnie brutalnym meczu Buczyniaki pokonali na wyjeździe drużynę z Chobieni. W tym spotkaniu nie zabrakło emocji. Początek spotkania przebiegał spokojnie. W 8 minucie, rzut wolny dla Buczyny zawodnicy ustawiają się w polu karnym rywala, Tomasz Adamek robi zamieszanie w obronie rywala i zawodnik z przeciwnej drużyny szarpie i powala naszego napastnika w polu karnym. Sędzia się nie zastanawiał i od razu podyktował rzut karny. Do piłki podchodzi Bartosz Łaszewicz, niestety pudłuje. Można dodać, że na bramce gospodarzy broniła niezwykle utalentowana dziewczyna. 18 minuta, lewym skrzydłem Barosz Łaszewicz drybluje, wpada w pole karne i obrońca z Chobieni fauluje naszego skrzydłowego. Rzut karny, tym razem do 11-nastki podchodzi kapitan zespołu Piotr Bybel. Jednak on też nie zamienia karnego na bramkę. Pod koniec pierwszej połowy Buczyna miała parę szans na strzelenie bramki, ale skuteczność zawodziła. Do połowy 0-0.
Druga połowa, zaczęła się od agresywnego ataku Zadziorków. Chobienia broniła się skutecznie, dodając do tego nadmiar agresji. Buczyna stwarzała wiele sytuacji. Gospodarze z minuty na minutę grali coraz agresywniej. Mecz wymykał się sędziemu z pod kontroli. 78 minuta spotkania. Rzut rożny dla Buczyny, piłka wpada pod nogi Piotra Bybla, a ten drybluje i wrzuca piłkę z prawej strony boiska, piłka trafia w rękę obrońcy Chobieni, który stał we własnym polu karnym. SĘDZIA DYKTUJE RZUT KARNY !. Zawodnicy z Chobieni dyskutują z sędzią. Jeden z zawodników gospodarzy, wysyłał w stronę sędziego wulgarne wyzwiska i groźby. Od razu dostał czerwoną kartkę. Do rzuty karnego podchodzi nasz środkowy pomocnik Kuba Wywiał. Bez większych problemów zamienia karnego na bramkę!!! 1-0 euforia radości Buczyniaków. Gospodarze byli podłamani. 10 minut do końca meczu. Zadzior broni się bardzo skutecznie. 85 minuta, piłkę przejmuje Grzegorz Mytyk, który podaje do naszego napastnika. Obrońca Chobieni podchodzi do Grzegorza i z premedytacją kopie go w okolice klatki piersiowej. Sędzia wszystko wyraźnie widział i pokazał zawodnikowi Odry czerwoną kartkę. Po tej sytuacji Chobienia grała jeszcze bardziej agresywnie. Kopali, szarpali, wyzywali naszych zawodników. 89 minuta, piłkę dostaje Artur Zaorski, drybluje w polu rywala i zostaje powalony na ziemię. Sędzia jednak nie dyktuje karnego. Podczas gdy Artur leży na boisku zwijając się z bólu, kolejny obrońca z Chobieni podchodzi do leżącego Artura i bestialsko z całej siły uderza go w nogę, po prostu chciał mu ją połamać... Dostaje zasłużoną czerwoną kartkę. Do końca meczu zawodnicy z Odry grali bardzo agresywnie. Końcowy wynik 0-1.Nie miły mecz, ale najważniejsze, że są trzy punkty.
Kolejny mecz Zadziorki zagrają u siebie z przyjezdną drużyną z Ruszowic. Serdecznie zapraszamy!!!

• Komentarzy [0]
• czytano: [1038]
• DO